Można długo dywagować nad tym, co jest zazdrością normalną, a co patologiczną i gdzie przebiega granica między nimi. Najkrócej można powiedzieć, że zazdrość patologiczna to taka zazdrość, która jest głucha i ślepa na oczywiste dowody własnej omylności, niszczy zdrowe relacje między ludźmi, a w skrajnych przypadkach prowadzi do aktów przemocy.
Niezależnie jednak od teoretycznych rozważań każdy człowiek przeżywający zazdrość i każdy będący obiektem zazdrości wie, jak gwałtowne i przykre mogą być emocje nią wywołane i do jak poważnych komplikacji życiowych mogą doprowadzić.
Zazdrość nadmierna i nieuzasadniona jest zawsze przykra, trudna, lub bolesna. Może pojawiać się epizodycznie, ale też może być stałym elementem związku. Różne może być też jej nasilenie – od ledwo dostrzegalnych emocjonalnych podrażnień, poprzez psychiczny ból, do zawiści, brutalności i agresji.
Bywa, że osoby dotknięte zazdrością, pomimo ewidentnych dowodów jej irracjonalności, nie są w stanie same się zmienić. Ich życiowi partnerzy albo poddają się, przyjmując taką strategię postępowania by niczym nie drażnić osoby zazdrosnej, co doprowadza do ekstremalnych napięć i rezygnacji z siebie i swoich potrzeb, albo walczą i przegrywają, lub odchodzą.
Zazdrość nie musi być Twoim problemem.
Oferuję Ci pomoc w jej przezwyciężeniu, lub w konstruktywnym radzeniu sobie z jej przejawami.